Miła niespodzianka
Data dodania: 2015-02-01
Darowaliśmy sobie podlewanie wylanych ław fundamentowych. Przyroda zrobiła to za nas znacznie lepiej. O ile na początku się cieszyliśmy, to po kilku dniach ulewnych deszczów pojawiła się konsternacja: pada OK, dobrze dla betonu, ale kiedy to nasz basenik wyschnie i będzie można kontynuować pracę?
Tymczasem po pierwszym słonecznym dniu kierownik ekipy budowlanej zadzwonił z informacją, że należy przygotować piasek do zasypania fundamentów i bloczki betonowe. Na pytanie, a co z izolacją dysperbitem ław fundamentowych odpowiedział, że to już jest zrobione. Szybko przyjechaliśmy zobaczyć i rzeczywiście. Jaka miła niepodzianka.